Reprezentacja kobiet przegrała na Stadionie Miejskim 1:3, mimo że prowadziła po pierwszej połowie 1:0. Jedynego gola spotkania zdobyła Dominika Grabowska w 12 minucie gry.

Słynne słowa, które wypowiedział niegdyś angielski piłkarz GaryLineker, mówiące o tym, że futbol to gra, w której na końcu i tak wygrywają Niemcy, pasują jak ulał do sytuacji, w której znalazły się Polski. W ciągu tygodnia dwukrotnie wychodziły one na prowadzenie w meczu z Niemkami, by następnie zejść z boiska pokonane.

W Gdyni niestety powtórzyła się historia z Roztoki. Biało-czerwone objęły prowadzenie już w pierwszym kwadransie. W 12 minucie do siatki trafiła Dominika Grabowska, która znalazła sposób na to, by oszukać Stinę Johannes. Prowadzenie udało się utrzymać do przerwy.

W drugich 45 min. utytułowane rywalki wrzuciły wyższy bieg, czego efektem były trzy zdobyte bramki. Dwa gole, w 51 i 69 minucie zdobyła Lea Shuller, a kropkę nad „i: postawiła w 13 minut przed końcem spotkania Klara Buhl.

To czwarta przegrana Polek w czwartym meczu kwalifikacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W lipcu drużyna prowadzona przez selekcjonerkę NinęPatalon zakończy rywalizację w grupie spotkaniami z Austrią i Islandią. Następnie, bez względu na wyniki, przystąpią do baraży.

Polska – Niemcy 1:3 (1:0)
Bramki: Dominika Grabowska 12’ – Lea Shuller 2 (51’, 69’), Klara Buhl 77’
Polska: Kinga Szemik – Kayla Adamek (80’ Natalia Oleszkiewicz), Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś, Martyna Wiankowska – Sylwia Matysik, Ewelina Kamczyk (59’ Klaudia Lefeld), Adriana Achcińska (80’ Małgorzata Mesjasz) – Dominika Grabowska (71’ Aleksandra Zaremba), Ewa Pajor, Natalia Padilla-Bidas

fot. nagłówkowe Paula Duda