W rozgrywanych w niedzielę zawodach Luk-Connect Stoneman Triathlon reprezentanci Gdyńskiego Centrum Sportu spisali się znakomicie i zajęli czołowe miejsca na podium. Impreza odbyła się w Szemudzie.

Jako pierwsi, o godzinie 10:00, na trasę ruszyli sprinterzy. W gdyńskiej sztafecie wyścig otworzył Przemysław Dalecki, który 750 m odcinek pokonał w 14 minut i 15 sekund. Szybkie pływanie dyrektora GCS pozwoliło uplasować się naszemu zespołowi na drugiej pozycji w klasyfikacji sztafet. Następnie pałeczkę sztafetową przejął Tomasz Cząstka. Na niego czekała wymagająca 20 km trasa kolarska. Tam oprócz licznych podjazdów i zjazdów, reprezentant GST, musiał mierzyć się z silnym wiatrem i palącym słońcem. Cząstka przejechał swój odcinek ze średnią prędkością 34,6 km/h i utrzymał drugą pozycję. Jako ostatni wystartował Piotr Suchenia. Gdyński maratończyk miał przed sobą 5 km dystans oraz rywala ze drużyny Swords Athletics, która była przez cały czas na prowadzeniu. Po pasjonującej walce na trasie, Piotr minął swojego rywala, zapewniając zwycięstwo dla sztafety.

– Każdy z nas wykonał kawał dobrej roboty, ta sztafeta nie miała słabych elementów, ja wyszedłem z wody na drugiej pozycji (pływanie ponad 2 minuty lepsze niż rok temu), Tomek utrzymał to miejsce na rowerze (ze świetną średnią powyżej 33 km/h), a Suchy pozamiatał na bieganiu – podsumował start Przemysław Dalecki.

Na dystansie mega, startował kolejny reprezentant GST - Daniel Baranowski. Gdynianin na początek musiał przepłynąć 1,5 km w Jeziorze Wysoka, następnie zmierzyć się z wymagającą 40 km trasą kolarską, by zakończyć rywalizację 10 km biegiem. Daniel w swojej kategorii wiekowej zajął 3 miejsce z czasem 2:34:42.

Jak widać, lipcowe słońce nie przeszkodziło naszym zawodnikom w ognistej rywalizacji na trasie i każdy dał z siebie 120%, a nawet więcej. Gratulujemy zwycięstwa i trzymamy kciuki za cały zespół Gdynia Sport Team.