Lipcowa pogoda dopisała i sprawiła, że uczestnicy projektu Do Pracy Jadę Rowerem przejechali przez trzeci próg w tempie kolarzy biorących udział w zawodach Tour de France. Przed nimi kolejny, czwarty, który właśnie się rozpoczął.

W akcji bierze już udział ponad 1300 pracowników z 230 gdyńskich firm i liczba ta stale rośnie, co wskazuje, że pokonanie kolejnego, czwartego już wyzwania jest tylko kwestią czasu.

Przypomnijmy, że w tej edycji „Do Pracy Jadę Rowerem” łączymy jazdę na rowerze z pomocą – w ramach akcji przekazywana będzie pomoc żywnościowa z przeznaczeniem dla obywateli Ukrainy przebywających w naszym mieście. Przed uczestnikami stawiane są cele, po których realizacji przekazywana będzie żywność. Od początku trwania projektu, już dwukrotnie zakupione zostały pakiety żywieniowe, o czym można przeczytać na stronie DPJR.

– Zasada jest prosta, im więcej przejazdów, tym więcej kolejnych zadań, a to oznacza jeszcze więcej pieniędzy na pomoc, więc gorąco zachęcamy do udziału w akcji – komentuje Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu.

W „Do Pracy Jadę Rowerem” walczymy również o nagrody bezpośrednio dla uczestników konkursu. Przyznawane one będą na podstawie zarejestrowanych przejazdów za pomocą pliku .gpx. Nagrody indywidualne o łącznej wartości 5000 zł otrzyma dziesięć osób, które zarejestrują największą liczbę przejazdów w okresie trwania zabawy, a w przypadku takiej samej liczby przejazdów decydować będzie pokonany dystans.

Głównym założeniem „Do Pracy Jadę Rowerem” jest zmiana przyzwyczajeń i zamiana środka transportu z czterokołowego samochodu na dwukołowy rower. Od początku wspólnego jeżdżenia i rywalizacji pracowników gdyńskich firm o miano tej najbardziej kolarskiej za nami minęło już 10 lat. Tylko w ubiegłym roku udział w niej wzięło 2070 uczestników z 337 firm, którzy przejechali 1 192 627 km. Złożyło się na to ponad 133 tysiące przejazdów.