Gdyńscy karatecy szlifowali formę w Ostródzie
Bardzo silnie obsadzony turniej w Ostródzie, był ostatnim wyjazdowym testem fighterów Pomorskiego Klubu Karate Kyokushin przed wyjazdem na Mistrzostwa Europy. Na zawody IKO Polish Open & Young Lions Cup Ostróda 2023, które odbyły się 15 kwietnia przyjechało 700 sportowców z sześciu krajów Europy. Swoich przedstawicieli wystawiło aż 55 klubów. Drużynowo karatecy z Gdyni zajęli tam dziesiąte miejsce.
![](/webimages/uploads/media/643ce3de5387d/pomorski-klub-karate-kyokushin-4.jpeg?w=400&fit=crop&q=50&blur=20&s=641622dbe65725f69cf3dc626c8f97de)
– Pojechaliśmy bardzo liczną ekipę, wystawiliśmy aż 38 zawodników – mówi Michał Marcinkowski, prezes i główny trener PKKK – udało się nam zdobyć 16 medali, w tym szczególnie cenne zwycięstwo w kategorii kobiet. Klaudia Lanczewska pokazała się z bardzo dobrej strony i wysłała sygnał, że każda zawodniczka na zbliżających się Mistrzostwach Europy, będzie musiała się z nią liczyć. Dwa kolejne złote medale zdobyły również waleczne dziewczyny Olga Raguza i Alicja Basińska. Jeden srebrny medal wywalczył Antek "Tuńczyk" Radzewicz. Pozostałe 12 brązowych medali zdobyli: Leon Zawisza, Weronika Stawicka, Lidia Radzewicz, Malina Skoczylas, Mateusz Kołodziej, Mateusz Konkol, Kuba Kołakowski, Piotr Bejenka, Przemysław Susmarski i Oskar Gajda.
Ostatni sprawdzian
![](/webimages/uploads/media/643ce3df1bf3e/pomorski-klub-karate-kyokushin-10.jpeg?w=400&fit=crop&q=50&blur=20&s=b6fdeb020617189faf1e6a06d9a95a76)
– Zawodnicy, którzy wrócili z medalami na szyi, potwierdzili, że są w dobrej formie. Pozostali, albo trafili na bardzo silnych zawodników już w walkach eliminacyjnych, albo zyskali motywację do mocniejszych treningów – przekonuje Sylwia Jocz, trenerka PKKK – Mamy młodych karateków, którzy niemal w każdym turnieju meldują się w strefie medalowej, często dochodząc do finałów. Mamy też początkujących, którzy zapowiadają się na wielkich wojowników. W przypadku najmłodszych, medal na takim turnieju jak IKO Polish Open jest ogromną motywacją, widzimy to na treningach – zapewnia.
– To był test, ostatni sprawdzian – nie ukrywa Marcinkowski – pojechaliśmy dużą grupą, by sprawdzić, kto najlepiej wykorzystał czas treningów. Wiem już mniej więcej, kto pojedzie w maju do Wrocławia powalczyć o najwyższe europejskie laury. W zbliżających Mistrzostwach Europy planujemy wystawić 14 zawodników, absolutnie najlepszych z najlepszych. Bez wątpienia sukces na Pucharze Europy, jesienią zeszłego roku, zaostrzył nam apetyty, ale Mistrzostwa będą wyzwaniem jeszcze trudniejszym. Mamy miesiąc i zrobimy wszystko, by godnie reprezentować gdyńskie i polskie barwy – zapewnia trener.
Czas na szlifowanie formy w Gdyni
![](/webimages/uploads/media/643ce3dcd70d4/pomorski-klub-karate-kyokushin-2.jpeg?w=400&fit=crop&q=50&blur=20&s=d3d0d552d75e2d105861ac905f9bf245)
Karatecy z Gdyni w ostatnich miesiącach brali też udział w Pucharze Polski i Mistrzostwach Makroregionu Zachodniego oraz Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików Karate Kyokushin. Łącznie na tych imprezach zdobyli 8 medali.
– Były puchary, medale, ale i cenna nauka – uśmiecha się Michał Marcinkowski – zwyciężanie to nasz cel sportowy, ale dochodzi się do niego przez naukę z porażek. Walcząc z silniejszymi zdobywamy doświadczenie i pokorę, sprawdzamy nasze umiejętności, ale też hartujemy ducha. Na tym polega kyokushin – mówi z dumą w głosie trener – do Mistrzostw Europy nie planujemy wyjazdów, będziemy trenować na naszych obiektach w Gdyni. W siedzibie klubu na Witominie, w szkole przy ulicy Wrocławskiej i w sali Gdyńskiego Centrum Sportu. Każdego, kto chce spróbować jak smakuje karate kyokushin, serdecznie zapraszamy – nadmienia prezes.
Pomorski Klub Karate Kyokushin działa w Gdyni od dziesięciu lat. Treningi odbywają się w podziale na wiek i doświadczenie w trzech gdyńskich lokalizacjach. Funkcjonowanie klubu jest dofinansowane z budżetu Miasta Gdyni.