Konsulowie ścigali się na wodach Zatoki Gdańskiej
Przy pięknej, słonecznej pogodzie odbyły się w niedzielę 26 września Morskie Regaty Konsulów. W trzeciej edycji imprezy zorganizowanej przez Pomorski Związek Żeglarski i Stowarzyszenie Konsulów Honorowych w Polsce wzięły udział załogi siedmiorga konsulów.
Zawody integrujące społeczność konsulów honorowych w Polsce odbywają się od 2019 roku. W pierwszej edycji na starcie regat stanęło sześcioro konsulów, a w drugiej ośmioro. W tym roku do rywalizacji przystąpiły załogi siedmiu konsulów honorowych z Bułgarii, Francji, Litwy, Szwecji, Bangladeszu, Malty i Mołdawii.
– Cieszymy się bardzo, że to jest już trzecia edycja regat i możemy znowu razem wystartować – mówi Magdalena Pramfelt, prezydent Stowarzyszenia Konsulów Honorowych w Polsce i konsul honorowa królestwa Szwecji.
– Pogoda nam dzisiaj wspaniale dopisuje, podobnie jak humory. Spodziewamy się, że będzie jeszcze więcej integracji i zabawy niż zwykle. Dziękuję konsulom za udział, a Portowi Gdynia za wsparcie tych regat – mówi Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i wiceprezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
– Jest to jedna najbardziej interesujących imprez, w której udało się połączyć konsulów z żeglarstwem. Wśród uczestników III Morskich Regat Konsulów nie zabrakło nowicjuszy. Po raz pierwszy w zmaganiach wystartował konsul honorowy Mołdawii Jacek Tymiński. Zgłosiłem się, bo to ciekawe wyzwanie, a do tego chciałem zaznaczyć morski charakter Mołdawii – tłumaczy Jacek Tymiński i dodaje – Jest ona połączona z Dunajem, który łączy się z Morzem Czarnym i wszystkimi drogami wodnymi Europy. Mam nadzieję, że moje szczęście nowicjusza miało wpływ na załogę. W przyszłym roku na pewno pojawię się z silniejszą ekipą.
W trzeciej edycji regat załogi konsulów połączyły siły i ścigały się w mieszanych załogach na dwóch jachtach morskich.
Na jachcie „Kama” znaleźli się: załoga konsula honorowego Bułgarii: Jan Strawiński – konsul, Sławek Oleszek, Piotr Kosk; załoga konsula honorowego Malty: Sławomir Kalicki – konsul, Katarzyna Kalicka, Jarek Bochiński; załoga konsul honorowej Szwecji: Magdalena Pramfelt – konsul, Michał Karzyński, Marta Ożóg-Orzegowska, Marcin Żywna. Towarzyszył im skipper Arek Kowalczyk.
Na jachcie „Albert Riele” wystartowali zaś: załoga konsula honorowego Francji: Alain Mompert – konsul, Grażyna Mompert; załoga konsula honorowego Litwy Józefa Poltroka: Rasa Rimickaitė – attaché ds. kultury w ambasadzie Republiki Litewskiej w Polsce, Maja Milewska, Jacek Milewski; załoga konsula honorowego Bangladeszu: Jan Zacharewicz – konsul, Krzysztof Dolny, Grzegorz Dolny oraz Jacek Tymiński – konsul honorowy Mołdawii. Towarzyszył im skipper Max Pawłowski.
– Bardzo fajnie się współpracowało i to świetny pomysł, że było nas więcej – potwierdza Jan Strawiński, konsul honorowy Bułgarii. – Zabawa była bardzo fajna i mam nadzieję, że za rok też się spotkamy, dopisze słońce i będzie mocniejszy wiatr – nadmienia konsul.
Konsulowie ścigali się w jednym wyścigu, z Gdyni do Sopotu i z powrotem. Lepsza, choć o włos, okazała się załoga jachtu „Albert Riele”.
– Wrażenia są kapitalne, pogoda dopisała, oczywiście mógł być silniejszy wiatr, ale i tak było cudownie – przyznaje Jan Zacharewicz, konsul honorowy Bangladeszu. – Najważniejsze zaś, że udało nam się wygrać, choć o milimetry. Sternik naszego jachtu, Krzysztof Dolny, był z mojej załogi, sterował kapitalnie i współpracował z całym teamem. Pozytywnych emocji było bardzo dużo. Przygoda pod żaglami to chyba jedna z najpiękniejszych przygód – dodaje Zacharewicz.
– To był mój regatowy debiut i pływało się fantastycznie – mówi Rasa Rimickaitė, attaché ds. kultury w ambasadzie Republiki Litewskiej w Polsce. – Pogoda była bardzo ważna, ale każda jest dobra przy tak wspaniałej organizacji całej imprezy. Ekipy były świetnie dobrane, podobnie jak skipperzy. Jestem również pełna podziwu dla Gdyni. Bardzo się cieszę, że Litwa ma tu swój konsulat prowadzony przez Józefa Poltroka, który zaprosił mnie na tę imprezę.
– Pływało się bardzo dobrze i wygraliśmy – nie ukrywa radości Alain Mompert, konsul honorowy Francji. – Bardzo trudno było pokonać rywali, ale się udało! W przyszłym roku na pewno też nas nie zabraknie – dodaje.
Ekipie jachtu „Albert Riele” udało się tym samym pokonać faworyta i zwycięzcę dwóch poprzednich edycji: Sławomira Kalickiego, konsula honorowego Republiki Malty.
– Wygrali lepsi, uznajemy swoją porażkę – opowiada Sławomir Kalicki. – Rywale lepiej wybrali momenty zwrotu. Goniliśmy i ze straty liczącej około jednej mili dogoniliśmy na długość jachtu. Walka była do końca, mieliśmy nadzieję na zwycięstwo, ale wygrali lepsi. Wiatru było troszeczkę mało, ale pogoda i tak dopisała. Była to bardzo udana impreza – podsumowuje Kalicki.
Organizatorem III Morskich Regat Konsulów był Pomorski Związek Żeglarski i Stowarzyszenie Konsulów Honorowych w Polsce. Partnerem głównym imprezy był Port Gdynia i Marina Yacht Park – Dalmor, a patronem medialnym portal Żeglarski.info.