Podwójne Mistrzostwo AMW w Akademickich Mistrzostwach Polski w koszykówce!
To był niesamowity weekend z koszykówką na naprawdę wysokim poziomie. W Krakowie zakończył się turniej finałowy Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce. Złote medale trafiły do koszykarek Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, a kilka godzin później panowie z tej samej uczelni również zwyciężyli w kategorii mężczyzn.
Finały AMP w koszykówce na obiektach Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie odbywały się od piątku. Tradycyjnie najpierw rozegrano mecze grupowe, a po sobotniej rywalizacji, po której znaliśmy już półfinalistów, organizatorzy zaplanowali też konkursy rzutów za trzy punkty oraz wsadów. Zawodnicy rywalizowali przy licznej publiczności, a zawody były naprawdę wyrównane - na tyle, że w męskim konkursie trójek do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Kibice czekali jednak na niedzielne spotkania, bo to wówczas mieliśmy poznać akademickie mistrzynie i mistrzów Polski. Rywalizacja rozpoczęła się jednak od półfinałów. Wśród kobiet prawo gry o złoto wywalczyły sobie zawodniczki Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, które bez problemów pokonały Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu 78:50. Drugimi finalistkami zostały zawodniczki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. One z kolei pokonały Uniwersytet Gdański 54:33.
Z kolei w męskim turnieju w półfinałach doszło do derbów Trójmiasta, bowiem Politechnika Gdańska zagrała z Akademią Marynarki Wojennej w Gdyni. To dwa bardzo mocne zespoły, jednak tym razem zdecydowanie lepsza okazała się druga z tych ekip, która wygrała 76:44 i otworzyła sobie szansę walki o złoto. W drugim półfinale na duże brawa zasługiwali gospodarze, bowiem Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie pokonała Politechnikę Opolską 64:55 i również wywalczyła sobie szansę walki o tytuł.
Zanim jednak doszło do gry o złoto, najpierw rozstrzygnięto losy brązowych medali. Wśród kobiet lepsze od Uniwersytetu Gdańskiego okazały się zawodniczki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (54:42), natomiast u mężczyzn krążki zawisły na szyjach koszykarzy Politechniki Gdańskiej, którzy ograli Politechnikę Opolską 81:67.
– Przed zawodami to trzecie miejsce brałybyśmy w ciemno. Jest to dla nas wielkie zaskoczenie, ale doskonale też wiemy, jak ciężko pracowałyśmy na ten sukces. Drabinka nam się dobrze ułożyła, ale mecz o trzecie miejsce zdecydowanie wygrałyśmy głową. Totalnie nic nam nie szło w tym spotkaniu, wynik był na styku, a dopiero w końcówce przechyliłyśmy szalę zwycięstwa na własną korzyść. AMP-y z roku na rok są coraz mocniejsze, bo zawodniczki grające zawodowo decydują się także wesprzeć swoje uczelnie i to może tylko cieszyć – mówi Marta Wieczyńska, kapitan UMK Toruń.
W finałach również nie zabrakło emocji, tym bardziej, że zawodniczki AMW Gdynia po ubiegłorocznej minimalnej przegranej w decydującym meczu chciały wrócić na akademicki tron. I ta sztuka udała im się, bowiem od początku meczu z UMCS Lublin to zawodniczki z Trójmiasta dominowały na boisku. Efekt? Wygrana 81:57 i złote medale Akademickich Mistrzostw Polski!
– Po ubiegłorocznym nieudanym finale chciałyśmy odzyskać tytuł i to zrobiłyśmy, z czego się bardzo cieszę. Wiedziałyśmy, że jesteśmy zespołem lepszym od Lublina i pewnie szłyśmy po zwycięstwo. Dziewczyny natomiast się postawiły, więc należy im się za to szacunek. Personalnie to my miałyśmy jednak lepszy skład i zrobiłyśmy to, co do nas należało. Zawsze miło się wracało na AMP-y, ale to już moja ostatnia impreza tego typu, bo kończę z akademicką koszykówką. Mam nadzieję, że dziewczyny będą kontynuowały tę tradycję – mówi Jowita Ossowska, kapitan AMW Gdynia.
Faworytem finałowego meczu mężczyzn również była ekipa z Trójmiasta. Koszykarze AMW potwierdzili to na boisku, bowiem dominowali na przestrzeni całego spotkania z AGH Kraków i pewnie wygrali 100:75. Oznacza to, że gdyńska uczelnia zdobyła podwójne mistrzostwo!
– Z tego, co słyszałem, to pierwszy taki przypadek w historii naszej uczelni, więc cieszymy się podwójnie – mówi Grzegorz Kamiński z AMW Gdynia. – To bardzo fajny turniej z fajną atmosferką, możemy się spotkać z dawnymi znajomymi, bo na co dzień gramy w różnych ligach, a kiedyś występowaliśmy razem w młodzieżówce. Można też fajnie pograć, a do Gdyni mamy kawał drogi, więc na pewno jakoś umilimy sobie pobyt w busie – dodaje z uśmiechem.
Dodajmy, że organizatorzy przygotowali także nagrody indywidualne. Wyróżnienie im. Janiny Chłodzińskiej-Urbaniak, legendy AZS AWF Warszawa i reprezentacji Polski wręczono Alicji Żytkowskiej z AMW Gdynia. Z kolei męską nagrodę im. Marcelego Czaplickiego, wybitnego przedwojennego koszykarza i trenera, otrzymał wspomniany Grzegorz Kamiński z AMW Gdynia.
Cała impreza zakończyła się dużym sukcesem zarówno organizacyjnym, jak i sportowym. AZS AGH Kraków stworzył drużynom naprawdę dobre warunki do rozegrania finałów, a zawodniczki i zawodnicy odwdzięczyli się znakomitym poziomem sportowym.
– Wszystko przebiegło zgodnie z planem, zarówno organizacyjnie, jak i sportowo, bo nasza męska drużyna zagrała w finale – mówi szczęśliwy dr Mateusz Zubik z AZS AGH Kraków, organizator turnieju. – Zrealizowaliśmy to, co założyliśmy. Cieszę się, że w sobotę zorganizowaliśmy dodatkowe atrakcje w postaci konkursów wsadów i trójek, a to przypadło do gustu uczestnikom, bo przyszli w bardzo licznym gronie. Organizacja takich zawodów jest sporym przedsięwzięciem i bardzo dziękuję każdemu, kto się w nią włączył. Cieszę się też, że akademicki sport jest coraz bardziej zauważany przez miasto i mam nadzieję, że ta współpraca jeszcze się rozwinie.
Organizatorem turnieju finałowego Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce był AZS AGH Kraków. Turniej został objęty Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Sponsorem rozgrywek jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.
Materiał: Biuro Prasowe - Akademicki Związek Sportowy, fot. Zuza Twardosz