Raport ligowy: fenomenalny rzut zza połowy na osłodę

Aktualności
Marta Marcinkowska (z piłką) w meczu z lubliniankami zdobyła aż 27 punktów / fot. GTK Gdynia

Marta Marcinkowska (z piłką) w meczu z lubliniankami zdobyła aż 27 punktów / fot. GTK Gdynia

Tylko trzy mecze z udziałem gdyńskich drużyn na ligowych boiskach oraz parkietach odbyły się w miniony weekend. Niestety, żadnego nie udało się wygrać.

Bałtyk niepokonany w Gdyni

Rozpoczęło się w sobotnie popołudnie. Na Narodowym Stadionie Rugby Bałtyk podejmował Świt Skolwin. Spotkanie, które ostatecznie zakończyło się bezbramkowym remisem, było ostatnim w tym roku w wykonaniu gdynian. Roku, w którym biało-niebiescy mogą być zadowoleni z rozstrzygnięć. Najpierw przed spadkiem z III ligi uchroniło ich anulowanie wyników w sezonie 2019/20 przez trwającą pandemię. Obecne rozgrywki zawodnicy Jerzego Jastrzębowskiego nie pozostawiają szczęściu, a wzięli sprawy w własne... nogi. 

Bałtyk skończył bowiem rundę w pierwszej ósemce i jest jedną z dwóch drużyn, która w tym sezonie nie przegrała na własnym stadionie (bilans 4 zwycięstwa i 4 remisy). Cel, jakim było utrzymanie, z pewnością można już zaliczyć do zrealizowanych.

Buzzer beater GTK

Na koszykarskich parkietach wśród pań mogliśmy emocjonować się jedynie meczem GTK Gdynia. Młode zawodniczki pod dowódctwem Jeleny Skerović z tygodnia na tydzień coraz lepiej radzą sobie w Energa Basket Lidze Kobiet. Tym razem napędziły stracha faworytkom z Lublina - ekipie Pszczółki AZS UMCS.

Gdynianki znakomicie zaprezentowały się w trzech kwartach: drugiej, trzeciej oraz czwartej. Biorąc pod uwagę rozstrzygnięcia w tych właśnie częściach meczu, gospodynie triumfowałyby różnicą trzech punktów. Niestety, o końcowym rezultacie zadecydowała pierwsza odsłona - wygrana przez lublinianki 23:11. Ostatecznie GTK przegrało, ale w najniższych jak dotąd rozmiarach 76:85. Mecz gdynianki zakończyły jednak takim oto rzutem:

Łódzka porażka Arki

Po dwóch ostatnich zwycięstwach wyjazdowych piłkarze Arki napełnieni pozytywną energią pojechali do Łodzi na starcie z Widzewem. Gospodarze już po nieco ponad kwadransie byli w stanie gdynian owego wigoru pozbawić. Wyszli na prowadzenie, które utrzymywali poprzez optyczną przewagę.

Arkowcy przebudzili się po przerwie. Tuż po niej do siatki trafił Mateusz Żebrowski. I tylko na tyle było stać tego dnia podopiecznych Ireneusza Mamrota. Łodzianie z kolei bardzo dobrze zareagowali na wyrównanie i chwilę później ponownie wyszli na prowadzenie. Z tą tylko różnicą, iż tym razem dowieźli je do końca spotkania. Dla żółto-niebieskich była to druga porażka w delegacji. Do końca tegorocznych zmagań zostały trzy spotkania, gdynianie zajmują 5. miejsce w Fortuna 1. lidze.

KOMPLET WYNIKÓW:

⚽ Bałtyk Gdynia - Świt Skolwin 0:0
⛹️‍♀️ GTK Gdynia - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 76:85
⚽ Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1