W sobotę, o godzinie 4:45 na trasę ruszą Morscy Komandosi
Morza szum, ptaków śpiew, złota orłowska plaża pośród drzew. Zaczyna się niewinnie, jak w utworze Czerwonych Gitar, ale w rzeczywistości to właśnie ta gdyńska plaża będzie weryfikować umiejętności uczestników kolejnej edycji Biegu Morskiego Komandosa, który odbędzie się w najbliższy weekend w Gdyni.
Śmiałkowie, którzy od lat startują w tej oryginalnej gdyńskiej imprezie twierdzą, że do tego romantycznego zestawu należy dorzucić pełne umundurowanie, wysokie buty, atrapę karabinu AK-47, plecak obciążony 5 kg ładunkiem oraz przeszkody rodem ze szkoleń elitarnych jednostek sił specjalnych. Tak właśnie wygląda impreza, której historia rozpoczęła się w 2010 roku, a spory wkład w jej organizacje miała JW Formoza.
W sobotę 31 sierpnia śmiałkowie sprawdzą swoją wytrzymałość na trasie o długości około 15 mil morskich. Pierwszy start z orłowskiej plaży zaplanowano na godzinę 4:45. Tego dnia odbędzie się również wyścig sprinterski, podczas którego zawodnicy do pokonania będą mieli dystans 6 mil morskich.
Dzień później, w niedzielę, z przeszkodami zmierzą się najmłodsi w wieku 3-17 lat, dla których zorganizowany zostanie Bieg Małego Komandosa. Impreza zakończy się Operacją Rekrut, która dedykowana jest amatorom terenowych biegów ekstremalnych. Jej fragment przebiegał będzie po trasie sobotniego Biegu Morskiego Komandosa.