Zakończył się Puchar Rowerowej Stolicy Polski. W projekcie, który rozpoczął się 1 czerwca i trwał do jego zakończenia, wystartowały 62 miasta i 65 gmin. Główne trofeum powędrowało, podobnie jak rok temu, do Białej Podlaskiej. Organizatorem konkursu była Bydgoszcz.

Zasady pucharu były proste. Rowerzyści pobierali darmową aplikację stworzoną przez Bydgoszcz specjalnie na potrzeby rywalizacji. Za jej pomocą rejestrowali pokonywane trasy, a system zliczał ich długość. Podczas Pucharu Rowerowej Stolicy Polski gdynianie łącznie pokonali na swoich jednośladach 130 900,1 km i uplasowali się w środku stawki.

– W Gdyni organizujemy wiele projektów z rowerem w tle i tym samym zachęcamy do zmiany nawyków transportowych – mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu. – Dla najmłodszych mamy program „Odprowadzam sam”, starsi uczestniczą w „Rowerowym maju”, a dorośli „Do pracy jadą rowerem". Naszą misją jest więc edukacja wszystkich mieszkańców naszego miasta niezależnie od wieku – podsumowuje.

Wśród najlepszych pań, które „kręciły kilometry” dla Gdyni zwyciężyła Martyna Skura. Pani Martyna oprócz pasji do dwóch kółek uwielbia nurkowanie, a relacje ze swoich wyczynów zamieszcza na instagramowym koncie „lifein20kg”. Warto podkreślić, że jej czerwcowy rowerowy przebieg wyniósł 1326 km, a dziennie na swoim jednośladzie spędza około 3 godzin.

Pani Martyna, jak sama mówi, z rowerem ma styczność od urodzenia i właśnie dzięki temu mogła łączyć pasję do aktywności ruchowej z podróżowaniem.

– Rodzice poznali się studenckim klubie rowerowym i dużą część Polski i Europy właśnie w taki sposób zwiedzili. Od dzieciństwa zabierali nas (mnie i siostrę) na jednodniowe wycieczki rowerowe – wspomina zwyciężczyni gdyńskiej edycji Pucharu i dodaje – Rowery zawsze obecny w moim życiu nie tylko w Polsce. Przez 12 lat mieszkam w różnych miejscach na świecie. W 2012/2013, gdy mieszkam w Chinach moim podstawowym środkiem transportu były właśnie rowery miejskie, które wtedy do Polski dopiero wchodziły. W 2013/2014, gdy mieszkałam w Tajlandii w wiosce rybackiej, w której nie było komunikacji miejskiej, jeździłam właśnie na rowerze. Pokonywanie nawet niewielkich odległości pieszo było bardzo niekomfortowe, było bardzo gorąco i wysoka wilgotność. Gdy w 2017/2018 mieszkałam w Meksyku to właśnie rower był moim głównym środkiem transportu i przemieszczeniem się między domem a centrum czy innymi lokalizacjami. Były również takie kraje, w których nie zaznałam roweru. Przez 2 lata mieszkałam sama i na wyspach na Malediwach, nie miałam w ogóle dostępu do roweru. A Malta gdzie mieszkałam w 2022 była zbyt górzysta i trasy był dla mnie zbyt trudne.

Na drugiej pozycji uplasowała się Aldona Trzebiatowska, natomiast na trzecim miejscu podium stanęła Agnieszka Dekowska.

W klasyfikacji mężczyzn pierwsze miejsce z wynikiem 1943 km zajął Mariusz Matyja przed Przemysławem Wiewiórskim i Marcinem Rudowskim.

Pan Mariusz rowerem jeździ regularnie od lat, a o swoim hobby mówi tak: – Jestem z pokolenia, które wakacje spędzało na rowerze lub grając w piłkę. Rower pozostał ze mną do dziś. Lubię jeździć i jeżdżę dla własnej satysfakcji. Chciałbym by każdy miał świadomość, że nawet mała aktywność ruchowa poprawia nam nastrój i korzystnie wpływa na zdrowie. Moim marzeniem jest pozostać sprawnym fizycznie, jak najdłużej. Lubię poranne przejażdżki przez gdyński bulwar, obserwując budzące się miasto i ludzi aktywnie spędzających czas. Większość wolnych chwil spędzam na leśnych traktach. Dużą zaletą codziennej aktywności jest to, że nie muszę odmawiać sobie jedzenia słodyczy, które uwielbiam, ale nie wyobrażam sobie by je wyłączyć z diety. Chciałbym by zwiększyła się świadomość społeczeństwa, jak zachowywać się na ścieżce rowerowej, chodniku czy drodze. Praktycznie codziennie doświadczam incydentów świadczących o braku wiedzy w ruchu publicznym, wśród rowerzystów, pieszych i kierowców.
Sam staram się być lepszym uczestnikiem ruchu każdego dnia, co wymaga dużej koncentracji i uważności na zachowania innych. 

Najlepsze trójki uhonorowane zostały pucharami, pamiątkowymi gadżetami oraz voucherami na start w przyszłorocznych zawodach MTB Gdynia Maraton, w ramach którego planowane jest rozegranie Mistrzostw Europy w kolarstwie górskim. Pierwsze trzysta osób z gdyńskiego rankingu otrzymało również bony do sklepu Decathlon o wartości 50 zł każdy.

Dzięki wspólnemu zaangażowaniu użytkownicy Pucharu Rowerowej Stolicy Polski przyczyniają się do masowego wdrażania idei „Smart City”. Najważniejsze jest jednak to, że akcja motywuje mieszkańców do zdrowej sportowej rywalizacji i wspólnej zabawy propagującej aktywny tryb życia.