Do pracy jadę rowerem – ostatni miesiąc projektu
Jeszcze tylko cztery trzy tygodnie pozostały do zakończenia jedenastej edycji konkursu „Do pracy jadę rowerem”. Popularny wśród gdyńskich firm projekt zakończy się punktualnie o północy 25 września i właśnie wtedy zostaną wyłonieni zwycięzcy rowerowej akcji. W tym roku kręcimy kilometry dla Ukrainy i zamieniamy przejazdy na złotówki, które wydamy na rzecz uchodźców wojennych.
– W Gdyni stawiamy na rozwój i promowanie zrównoważonego transportu. W naszym mieście sukcesywnie przybywa dróg rowerowych, by mieszkańcy mogli na co dzień wybierać rower jako środek transportu. To doskonały sposób na aktywne rozpoczęcie dnia – przekonuje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
STRONA PROJEKTU „DO PRACY JADĘ ROWEREM”
Do tej pory zarejestrowało się już 1343 uczestników z 230 firm, którzy przejechali prawie 36 tysięcy kilometrów.
– Najważniejszym założeniem projektu jest zmiana przyzwyczajeń i zamiana środka transportu z czterokołowego samochodu na dwukołowy rower. Ten cel został przez minione lata osiągnięty – komentuje Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu.
Od początku wspólnego jeżdżenia i rywalizacji pracowników gdyńskich firm o miano tej najbardziej kolarskiej za nami minęło już 10 lat. Jeżeli spojrzeć by na statystyki z 2021 roku, można śmiało potwierdzić, że ten projekt jest niezwykle popularny w naszym mieście. W ubiegłym roku akcja „Do pracy jadę rowerem” trwała 30 tygodni. Rozpoczęła się 1 kwietnia a zakończyła 24 października. Udział w niej wzięło 2070 uczestników z 337 firm, którzy przejechali 1 192 627 km. Złożyło się na to ponad 133 tysiące przejazdów.
W tej edycji łączymy jazdę na rowerze z pomocą – w ramach akcji przekazywana będzie pomoc żywnościowa z przeznaczeniem dla obywateli Ukrainy przebywających w naszym mieście. Przed uczestnikami stawiane będą cele kilometrażowe, po których realizacji przekazywana będzie żywność. Zasada jest prosta, im więcej przejazdów, tym więcej kolejnych zadań, a to oznacza jeszcze więcej pieniędzy na pomoc. Podsumowanie następować będzie z zakończeniem każdego tygodnia, bowiem tyle czasu otrzymują uczestnicy na wprowadzenie swoich osiągnięć do systemu. Obecnie uczestnicy są w połowie czwartego etapu żywieniowego, do zakończenia którego zostało niecałe 50 procent.
Projekt „Do pracy jadę rowerem” to również nagrody bezpośrednio dla uczestników konkursu. Przyznawane one będą na podstawie zarejestrowanych przejazdów za pomocą pliku .gpx. Nagrody indywidualne o łącznej wartości 5000 zł przyznane zostaną dziesięciu osobom, które zarejestrują największą liczbę przejazdów w okresie trwania konkursu, a w przypadku takiej samej liczby przejazdów decydować będzie pokonany dystans.
WHO zaleca dorosłym minimum 150 minut aktywności fizycznej w tygodniu. Wykorzystanie, więc czasu dojazdu do/z pracy na tę aktywność jest świetnym pomysłem. Poruszanie się rowerem ma jeszcze jedną ważną zaletę, którą docenią wszyscy. Jest nią spalanie kalorii, co wpływa bezpośrednio na pozbywanie się tkanki tłuszczowej. Zakłada się, że jazda na rowerze ze średnią prędkością około 20 km/h przez godzinę pozwala spalić między 400 a 500 kcal. Jeżeli nasz przejazd do pracy trwa pół godziny, to z samego rana jesteśmy w stanie pozbyć się około 200 – 300 kcal. Oczywiście jest to zależne od intensywności wysiłku, płci czy stylu jazdy. Najważniejsza jest jednak regularność, która połączona ze zdrowym odżywianiem przyniesie bardzo dobre efekty, które mierzyć można ilością zapinanych dziurek w pasku spodni.