W Gdyni ścigali się najlepsi. Mistrzostwa Świata w SUP zakończone
To było 5 dni fantastycznych sportowych zmagań, w których udział wzięło ponad 600 zawodników z 45 krajów. Uczestnicy rywalizowali nie tylko ze sobą, ale również z trudnymi warunkami atmosferycznymi, które skutecznie zweryfikowały siły i umiejętności zawodników biorących udział w mistrzostwach.
Impreza rozpoczęła się w środę, kiedy rozegrane zostały wyścigi eliminacyjne na dystansie SPRINT. Zadaniem zawodników było jak najszybsze pokonanie wyznaczonego odcinka, ze startu zatrzymanego, o długości 180 metrów. Tego samego dnia, w godzinach wieczornych nastąpiło także oficjalne otwarcie zawodów. Udział w nim wzięli prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz oraz reprezentujący miasto Gdynię, gospodarza mistrzostw, wiceprzewodniczący Rady Miasta Jakub Ubych i Paweł Brutel zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu.
Foto. icfsupgdynia2022.pl
– Gdynia jest otwartym miastem na nowe dyscypliny sportu. Tym bardziej tak widowiskowe. Cieszymy się że możemy być gospodarzem trzecich Mistrzostw Świata w tej konkurencji – mówi Jakub Ubych Wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni
W kolejnym dniu zawodów, odbyły się wyścigi ćwierćfinałowe, półfinałowe oraz finałowe, gdzie poznaliśmy zwycięzców we wszystkich kategoriach wiekowych oraz klasyfikacji open.
Po sprinterskich zmaganiach nadszedł czas na rywalizacje na dystansie LONG. W zależności od kategorii wiekowej, do pokonania była 12 lub 16 km trasa ustawiona na wodach Zatoki Gdańskiej. To właśnie tego dnia uczestnicy poznali prawdziwe oblicze gdyńskiego akwenu. Spieniona woda, fale, deszcz oraz porywisty wiatr nadawały ton rywalizacji wyłaniając najlepszych z najlepszych. To był prawdziwy sprawdzian sił i umiejętności, co zgodnie twierdzili kończący rywalizację sportowcy.
Foto. icfsupgdynia2022.pl
– SUPy to popularna i rozwijająca się nowa dyscyplina sportu. Gdynia jest idealnym miejscem ro rozgrywania tego typu zawodów. W marinie można było rozegrać wyścigi sprintu gdzie zg z wymogami nie może być falowania, natomiast wyścigi z plaży wzdłuż bulwaru mogły rozegrać się w wyjątkowym miejscu przy dopingu mieszkańców – informuje Brutel.
Na ostatnie dni zaplanowano konkurencję TECHNICAL, która polegała na pokonywaniu slalomem 1000 metrowej trasy ponownie ulokowanej na wodach gdańskiej zatoki. Uczestnicy musieli wykazać się doskonałą koordynacją i sprawnością, a także sprytem, gdyż wzburzone bałtyckie fale nie ułatwiały zadania.
– To było fantastyczne zakończenie letniego sezonu w Gdyni i z niecierpliwością szykujemy się do realizacji kolejnych zadań i imprez, które przyciągną do naszego miasta nowe dyscypliny i rządnych rywalizacji sportowców a także przyjeżdżających z nimi kibiców – podsumowuje zastępca dyrektora GCS.